Wiele osób lekceważy chrapanie w nocy, a może być to objawem bezdechu sennego, który jest niebezpieczną chorobą, powodującą problemy z koncentracją i może doprowadzić do zasypiania za kierownicą. Czym jest bezdech senny i jak można go leczyć?
Co to jest bezdech senny?
Bezdech senny to poważna choroba, często bagatelizowana nie tylko przez pacjentów, ale i przez lekarzy. Bezdech senny polega na zatrzymaniu się oddechu na co najmniej dziesięć sekund, bądź nadmiernym jego spłyceniu w trakcie snu. Choroba ta jest niebezpieczna przez to, że jesteśmy przez nią odcięci od tlenu i nawet, jeśli jest to krótki czas, to skutki bezdechu sennego mogą być tragiczne.
Zagrożenia wynikające z bezdechu sennego
Chrapanie, które jest jednym z objawów bezdechu sennego to najmniejszy problem, jaki wynika z tej przypadłości. Jest szereg innych konsekwencji, których należy być świadomym i podjąć leczenie, by ich uniknąć. Bezdech senny powoduje, że chora osoba nie wysypia się w nocy, nawet jeśli śpi osiem godzin, wskutek czego w ciągu dnia odczuwa zmęczenie i senność, a także ma ogromne problemy z koncentracją. Zmęczenie, senność, do tego brak koncentracji – z takimi objawami, wsiadając za kółko, kierowca prosi się o wypadek. Według niemieckich naukowców, którzy przeprowadzili testy na kierowcach, którzy spowodowali wypadek, aż 40% z nich cierpiało na bezdech senny. Oznacza to, że choroba ta realnie przyczynia się do wypadków samochodowych, w których ktoś może zginąć, właśnie przez bezdech senny. Jeśli chrapiemy, jesteśmy zobowiązani do zdiagnozowania się i podjęcia dalszego leczenia, jeśli faktycznie cierpimy na bezdech senny.
Leczenie bezdechu sennego
Bezdech senny można leczyć, jeśli tylko się go zdiagnozuje. Czasem wystarczy zmiana diety i trybu życia, ponieważ otyłość i złe nawyki, takie jak palenie i picie alkoholu, sprzyjają rozwojowi choroby. Wystarczy zacząć się więcej ruszać i rzucić używki, a bezdech senny powinien ustąpić. Jeśli jednak nasza choroba wynika z czegoś innego, jak np. chorób układu oddechowego, możliwe, że konieczna będzie operacja. Czasem wystarczy jednak maseczka regulująca oddech w trakcie snu.
