S.O.S. Wbity kleszcz! Jak rozpoznać boreliozę?

Coraz częściej i głośniej mówi się o niepozornym, ale niebezpiecznym wrogu człowieka, czającym się w wysokich trawach łąk, runie leśnym i nieskoszonych trawnikach, czyli o kleszczu. Ten niewielkie pajęczak może pozostawić po sobie niepożądaną pamiątkę w postaci takich chorób jak borelioza, babeszjoza i odkleszczowe zapalenie mózgu. Podpowiadamy, jak ustrzec się przed ugryzieniem i ewentualnym zachorowaniem na boreliozę.

Kleszcze – rozpoznaj swojego wroga

Kleszcze to duża gromada pasożytujących pajęczaków, licząca około 900 gatunków. W Polsce można natknąć się „jedynie” na przedstawicieli ponad 20 gatunków. Trzeba pamiętać, że kleszcz kleszczowi nierówny! Niektóre gatunki są zupełnie niegroźne dla człowieka, inne natomiast mogą przenosić poważne choroby. Najpopularniejszym kleszczem jest oczywiście kleszcz pospolity (Ixodes ricinus), który osiąga niewielkie rozmiary – samice mierzą około 4mm, samce zaś – około 2,4mm. Podobnie jak w przypadku komarów ataku na żywiciela dopuszczają się jedynie samice, które w trakcie żerowania mogą urosnąć nawet 200-krotnie! Drugim gatunkiem groźnym dla człowieka jest kleszcz łąkowy (Dermacentor reticulatus), który jest nieco większy niż kleszcz pospolity – jego wielkość to około 4mm dla samca i niemal 5mm dla samicy. Charakterystyczny dla tego gatunku jest brązowy odwłok upstrzony ciemniejszymi plamkami. Potencjalne zagrożenie stanowi również obrzeżek gołębień (Argas reflexus). Gatunek ten gustuje wprawdzie w gołębiach (hodowlanych i dzikich), jednak w przypadku braku idealnego żywiciela nie pogardzi również ludzką krwią. Obrzeżek jest dość duży – samica może osiągnąć około 10mm, a samiec – około 5mm. Ugryzienia obrzeżka gołębnia są bardzo bolesne i swędzące!

Uwaga! Kleszcze! Gdzie i kiedy trzeba być szczególnie ostrożnym?

Sezon na kleszcze rozpoczęty! Apogeum aktywności tych maleńkich żyjątek przypada aż dwa razy w ciągu roku, czyli w maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku. Niestety w ostatnich latach ze względu na łagodne zimy okres aktywności kleszczy rozszerza się i obejmuje wczesną wiosnę i późną jesień. Oprócz cyklu rocznego u kleszczy można wyznaczyć również swoisty rytm dobowy – kleszcze pospolite i łąkowe „urzędują” w godzinach porannych oraz popołudniowych i wieczornych, natomiast obrzeżki żerują przede wszystkim w nocy. Skoro wiemy już, kiedy kleszcze wychodzą na polowanie, warto także zastanowić się, gdzie najczęściej można je spotkać. Wbrew powszechnej opinii kleszcze wcale nie spadają z drzew, lecz chowają się w niskich i wysokich trawach. Młodsze osobniki, czyli te w stadium larwy lub nimfy, zwykle szukają żywiciela na wysokości 15-100cm, z kolei dorosłe samice mogą atakować z krzewów wyrastających nawet półtora metra na ziemię.

Jak atakują kleszcze?

Kleszcze to zdolni łowcy, którzy swoją ofiarę wyczuwają już z odległości 20 metrów! Są one czułe na temperaturę ciała, stężenie dwutlenku węgla i zapach potu. Maleńkie stworzonka przemieszczają się po ciele i wgryzają w swoje ulubione miejsca – okolice uszu, pachwin, zgięć stawów (kolana, łokcie) oraz na granicy włosów. Dlaczego akurat taka lokalizacja jest dla kleszczy najbardziej atrakcyjna? Ze względów praktycznych! Skóra w tych miejscach jest delikatna i cienka oraz dobrze ukrwiona! Wydawać by się mogło, że nawet jeśli przeoczymy kleszcza wędrującego po skórze, to z pewnością poczujemy ugryzienie. Nic bardziej mylnego! Te sprytne pajęczaki produkują specjalną substancję znieczulającą, którą wprowadzają wraz ze śliną do ciała żywiciela w momencie wkłucia.

Kleszcze – jak ochronić się przed ugryzieniem?

To, że kleszcze mogą być niebezpieczne, nie podlega dyskusji, jednak nie można dać się zwariować i żyć pod dyktando tych maleńkich stworzeń. Jak zatem zapobiec spotkaniu z kleszczem? Warto postawić na zabudowane obuwie oraz długie spodnie i bluzkę z długim rękawem, najlepiej w jasnym kolorze, na którym wyraźnie odznaczają się ciemniejsze pajęczaki! Taka odzieżowa zbroja to ważny element profilaktyki antykleszczowej, jednak niewystarczający, dodatkowo należy sięgnąć po repelenty apteczne lub domowej roboty. Prym wśród środków odstraszających kleszcze, a przy okazji komary i meszki, wiodą te na bazie DEET, czyli N,N-dietylo-m-toluamidu. Doskonałą alternatywą dla aptecznych i drogeryjnych produktów przeciwkleszczowych są ekorepelenty takie jak napar z czystka, który świetnie nadaje się do aplikowania na skórę. Krucjatę przeciwko kleszczom i innym insektom można prowadzić także od wewnątrz – wystarczy regularnie przez kilka tygodni wypijać 1-2 szklanki naparu z czystka, nadaje on naszej skórze nieapetyczny dla kleszczy zapach. Choć repelenty stanowią skuteczną ochronę, należy również wyrobić w sobie nawyk skrupulatnego kontrolowania ciała. Po powrocie z miejsc, w których można „złapać” kleszcza, zaleca się bardzo dokładnie obejrzeć skórę w poszukiwaniu ewentualnego nieproszonego gościa.

Borelioza

Wampiry w wersji mikro, czyli kleszcze, w ostatnich latach stały się wrogiem publicznym numer jeden. Niemal każdy widząc kleszcza, od razu myśli o możliwości zakażenia się boreliozą, ale mało kto pamięta, że nie każdy osobnik jest nosicielem bakterii wywołujących to schorzenie! Borelioza to młoda jednostka chorobowa, która po raz pierwszy została zdiagnozowana w USA, stąd jej druga nazwa – choroba z Lyme. Wywołują ją bakterie Borrelia, które dostają się do organizmu człowieka w wyniku regurgitacji, czyli zwrócenia treści pokarmowej przez kleszcze. Co ważne, na boreliozę nie ma szczepionki, a specjaliści wciąż nie są zgodni co do tego, w jaki sposób należy leczyć zakażonych pacjentów.

Borelioza – jak ją rozpoznać?

Wiele osób błędnie sądzi, że typowy objaw boreliozy, czyli rumień wędrujący pojawia się u każdego chorego. Nic bardziej mylnego – aż u dwóch trzecich zakażonych bakteriami Borrelia nie występuje ta charakterystyczna rozszerzająca się zmiana skórna! Zasadniczo objawy boreliozy są różne w zależności od fazy choroby, choć łączy je jedno – są one w większości niespecyficzne, co znacznie utrudnia zdiagnozowanie schorzenia. Wczesne stadium choroby obejmuje czas do 3 tygodni od momentu zakażenia. Mogą pojawiać się wówczas takie symptomy jak wspomniany już rumień wędrujący i objawy grypopodobne. Druga faza to swoisty okres przejściowy, który trwa do roku lub dwóch od zarażenia, mówi się wówczas o tzw. infekcji rozproszonej. Typowe dla niej są objawy wtórne takie jak zapalenie stawów, zaburzenia neurologiczne, w tym zapalenie nerwów czaszkowych i zaburzenia kardiologiczne. Po tym czasie, jeśli nie zostało wdrożone odpowiednie leczenie, borelioza przechodzi w fazę przewlekłą. Objawami zaawansowanej choroby są m.in. zanikowe zapalenie skóry oraz przewlekłe zapalenie stawów. U niektórych pacjentów rozwija się neuroborelioza, która prowadzi do polineuropatii obwodowej, zapalenia korzeni nerwowych i zaburzeń funkcji poznawczych.

Diagnoza – test na boreliozę

Jeśli tylko znajdziemy wbitego w skórę kleszcza, należy jak najszybciej go usunąć i przeprowadzić diagnostykę w kierunku boreliozy. Jak sprawdzić, czy w naszym organizmie znajdują się krętki Borrelia? Najprostszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem jest przeprowadzenie testu na boreliozę. Testy laboratoryjne opierają się zwykle na metodzie immunoenzymatycznej ELISA i metodach immunochromatograficznych, które pozwalają wykryć we krwi przeciwciała klasy IgM typowe dla wczesnej postaci choroby lub klasy IgG charakterystyczne dla infekcji przewlekłej. Warto jednak pamiętać, że badania te często nie dają całkowitej pewności i wielu przypadkach konieczne jest przeprowadzenie testu potwierdzającego z wykorzystaniem metody WESTERN-BLOT. Alternatywę dla badań laboratoryjnych stanowią testy domowego użytku dostępne w aptekach stacjonarnych i internetowych, które pozwalają na szybką diagnostykę w kierunku boreliozy, np. Test Tik’Alert, który wykorzystuje technikę immunochromatograficzną i służy do detekcji przeciwciał IgM we krwi. Badanie jest bardzo proste, wymaga jedynie pobrania próbki krwi z opuszki palca! Aby test był wiarygodny, powinien zostać przeprowadzony po około 2 tygodniach od momentu potencjalnego zakażenia i ponowiony po upływie kolejnych 2-6 tygodni. Co ważne, wynik pozytywny należy natychmiast skonsultować z lekarzem, aby wprowadzić odpowiednią antybiotykoterapię.

Lepiej zapobiegać niż leczyć – dokładnie tak jest z boreliozą! Dzięki różnym kampaniom społecznym coraz więcej osób świadomie wystrzega się miejsc, w których czyhają kleszcze oraz stosuje podstawowe środki ochronne takie jak odpowiednie ubrania i skuteczne preparaty odstraszające kleszcze, a także profilaktycznie sprawdza skórę na obecność tych pajęczaków. Jeśli jednak profilaktyka zawiedzie i znajdziemy wbitego kleszcza, warto skorzystać z domowego testu na boreliozę. Szybka diagnoza pozwala bowiem na skuteczne zwalczenie choroby i zlikwidowanie ryzyka powikłań!