Innowacje – słowo to odmieniane przez przypadki staje się hitem ostatnich lat. Gospodarka ma być innowacyjna, by mogła się rozwijać, firmy muszą cechować się innowacyjnością, by stawać w szranki z hegemonami rynku. Jak rozwinąć w sobie zmysł innowacyjności?
Po co komu innowacyjność?
Aby poszukać odpowiedzi na to pytanie rozważmy najpierw, czym jest sama innowacyjność. Otóż, zgodnie z definicją słowo to ma aż 5 podstawowych znaczeń:
- wprowadzenie nowego produktu na rynek (jakiego nie było albo mocno zmodyfikowanego),
- wprowadzenie nowej, wcześniej nieznanej metody produkcji,
- wykreowanie nowego rynku, na którym wcześniej nikt nie konkurował, dziś określilibyśmy to jako znalezienie nowej niszy na rynku,
- zdobycie nowego źródła materiałów do produkcji,
- stworzenie nowej branży, sektora gospodarki.
Z punktu widzenia przedsiębiorcy najciekawsze wydają się punkty 1 i 3, które spowodują gwałtowny wzrost zainteresowania i przyczynią się do eksplozji sprzedaży. Tak działa psychologia biznesu – nowości mają zdecydowanie większą siłę przyciągania, niż rzeczy dotychczas dobrze znane, niejako „oklepane”.
Psychologia biznesu – klucz do bycia innowacyjnym
Niektórym innowacyjne rozwiązania przychodzą bardzo łatwo, a ich głowy pełne są nowatorskich pomysłów i rozwiązań, które wprowadzane następnie w życie przynoszą im sukcesy lub porażki. A co zrobić, jeśli należysz raczej do osób bardziej konserwatywnych, bojących się zbytnio ryzyka, zadowolonych z tego, co już mają? Jeśli chcesz spróbować nauczyć się innowacyjności z pomocą przyjdzie psycholog biznesu – korzystanie z pomocy i porad doświadczonych specjalistów pomaga lepiej sprzedawać i budować silne marki i w nowoczesny sposób trafiać do klientów – czyli spełniać m.in. 3 założenie z definicji innowacyjności.
Korzyści z innowacyjności
Warto prześledzić największe firmy, zwłaszcza z wiązane z branżą IT, by przekonać się, że innowacyjność to w dzisiejszych czasach klucz do rozwoju. Firmy takie jak Amazon, Apple, Microsoft to światowi liderzy innowacyjności, o kapitalizacjach przekraczających bilion dolarów, choć nie posiadających znacznego majątku. Cóż, to właśnie magia, jaką daje psychologia biznesu.