Ale taką wzmożoną czujność należy zachowywać także wówczas, gdy etap badań się skończy – bo opróżnione naczynia laboratoryjne będą się nadawały do kolejnego użycia, jeżeli zostaną skutecznie wyczyszczone.
Naczynia laboratoryjne – jak je umyć?
W laboratorium nie brakuje naczyń – co więcej, mają bardzo zróżnicowane, czasem nawet fantazyjne kształty. Patrząc na kolby z cienkimi szyjkami i szerokimi kolbami, można zadawać sobie pytanie, co należy zrobić, żeby rzeczywiście dokładnie i z sukcesem usunąć ze wszystkich zakamarków resztki wylanej już substancji. Przystępując do czyszczenia naczyń laboratoryjnych, warto wziąć sobie do serca kilka złotych rad. Po pierwsze, cały czas, także przy zmywaniu, należy myśleć jak chemik.
Zwłaszcza, jeżeli dana substancja zostawiła osad na ściankach naczynia. Zanim pomyśli się o szorowaniu opornego brudu, warto pomyśleć, czy istnieje inna substancja, która zareaguje z konkretnym osadem w taki sposób, że rozpuści go i pomoże wypłukać resztki. Warto więc sięgać po rozpuszczalniki (oczywiście rozważnie i ostrożnie) – ale trzeba pamiętać, że w większości przypadków wystarczającym środkiem do czyszczenia naczyń laboratoryjnych jest zwykły detergent, płyn do mycia naczyń. Po wspomniane szorowanie też można niekiedy sięgać – a wtedy dużą pomocą mogą okazać się specjalne szczotki, przeznaczone na przykład do czyszczenia butelek.
Ale i wówczas, gdy zanieczyszczenie się usunie, warto zachować ostrożność: trzeba pamiętać, że naczynia laboratoryjne muszą wyschnąć samoistnie:
- Nie można sięgać po żadną tkaninę czy ręcznik papierowy.
- Nie można przyspieszać procesu usuwania wilgoci ze ścianek naczynia.
Ryzykuje się wtedy, że jakieś włókno z tych tworzyw zostanie wewnątrz naczynia – a obecność takiego nieproszonego gościa może wpłynąć na wyniki kolejnych prac, przeprowadzanych z pomocą tego naczynia.
Konsultacja merytoryczna artykułu: http://www.equimed.com.pl/
