Toksyczna teściowa – jak sobie z nią poradzić?

Jeszcze mały chłopiec zwykle przywiązuje się do swojej mamy. To ona uczy go ciepła, wrażliwości, delikatności. Przekazuje emocje, które potem pomagają być ojcem i mężem. To fundament, na który stać tylko matkę, ale niestety również ten sam fundament może stać się problemem w życiu dorosłego już mężczyzny. On właśnie wchodząc w małżeństwo zapomina odciąć pępowinę. Nie stawia na pierwszym miejscu żony, a matkę lub traktuje je na równi. Rodzi się relacja, w której ta sama matka przybiera rolę, jaką się określa mianem toksyczna teściowa. Powstaje niebezpieczny, niezdrowy, a czasem wręcz patologiczny trójkąt, w którym uczestniczy teściowa, syn–mąż i jego żona.

Toksyczna teściowa to konflikty na porządku dziennym

Toksyczna teściowa to częsta przyczyna konfliktów małżeńskich, które kończą się nawet rozwodem. Pośród terapii, na które udają się małżeństwa w kryzysie, toksyczna teściowa okazuje się być przyczyną także tych kłótni, problemów i nieporozumień, które mogłoby się wydawać, wynikały z niepoprawnych relacji między małżonkami.

Na problem ten trzeba spojrzeć z różnych stron, bo tak naprawdę wciąż syn chce być lojalny wobec matki, ale i wobec żony. Nie wie, kto powinien być na pierwszym miejscu, kogo wybrać, jak ustąpić. Zamiast tego unika sytuacji, w których musiałby opowiedzieć się po którejś stronie. Nerwową atmosferę i napiętą sytuację potęgują zachowania żony, która całą winą obarcza męża. Teściowe zaś potrafią podważać kompetencje żon bezpośrednio lub pośrednio w obecności ich mężów. Toksyczna teściowa staje się zatem osobą, której żona chce się pozbyć całkowicie. Ta sama żona potrafi postawić ultimatum, wcale nie pomagając rozwiązać sytuacji.

Matka nie do końca winna

Matka-toksyczna teściowa, to tak naprawdę kobieta samotna, która wtrącając się do życia syna, szukając potwierdzenia, że jej zdanie, decyzje i działania są wskazane, niezbędne i zawsze lepsze, rekompensuje sobie brak obecności własnego męża. „Matka polka” w naszym kraju, w ujęciu można rzec historycznym, wielokrotnie sama musiała sobie radzić z wychowywaniem dzieci. Ma trudność w przyjęciu roli tej, która staje nieco z boku, a przestaje być najważniejsza.

W małżeństwie to bowiem żona dla męża jest już na pierwszym miejscu i jej musi oferować wierność, która niegdyś była zarezerwowana tylko i wyłącznie dla matki.

Toksyczna teściowa przestaje być toksyczna!

Takie relacje można naprawić, uzdrowić. Żona powinna postawić się na chwilę w sytuacji męża i postarać go zrozumieć. Tylko w ten sposób jest w stanie prowadzić sensowne rozmowy, ale i wspomagać w podejmowaniu decyzji, które sprawią, że toksyczna teściowa przestanie być punktem zapalnym do kolejnej awantury. Mąż zaś powinien przewartościować swoje podejście, zmienić nastawienie i wyznaczyć wyraźne granice, dla każdej ze stron. Patologiczny trójkąt musi ustąpić miejsca zdrowym relacjom, by zachować szczęśliwe małżeństwo.