Każdy człowiek chciałby jak najdłużej zachować zdrowe i piękne zęby. Pełnią one nie tylko rolę estetyczną, ale są ważne także podczas spożywania posiłków. Leczenie zaniedbanych przypadków jest nie tylko bolesne, ale i kosztowne. Niestety mimo zaleceń stomatologów, nadal niewielu Polaków chodzi na wizyty kontrolne, albo odbywa je zbyt rzadko. Część boi się samego leczenia, reszta zrzuca swoją ignorancję na karb licznych obowiązków domowych i zawodowych. Czy jednak jest się czego bać?
Wizyty kontrolne – jak to wygląda?
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, że regularne wizyty u dentysty są ważne na każdym etapie naszego życia. Pierwsza wizyta w gabinecie stomatologicznym powinna nastąpić już po wyjściu pierwszych zębów mlecznych. Bardzo często dziecko ma wtedy całkowicie zdrowe uzębienie, jednak dzięki rozmowie lekarz stomatolog może nauczyć rodziców zasad postępowania i reguł pielęgnacji jamy ustnej niemowlaka. To z kolei przełoży się na dobre praktyki, które człowiek będzie niósł ze sobą przez całe życie.
Osoby dorosłe podczas wizyt kontrolnych mają sprawdzane nie tylko zęby, ale także stan dziąseł, śluzówki i języka, a nawet pęknięcia po leczeniu kanałowym. Wielokrotnie na wizycie wykrywane są ubytki, które dentysta leczy od razu. Jeśli zaobserwowane zmiany wymagają dłuższej ingerencji, pacjent umawiany jest na kolejne wizyty w klinice stomatologicznej.
Jak często chodzić do stomatologa?
Nie ma jednej zasady, która będzie pasować do każdego przypadku. Tak jak różnych mamy ludzi, tak odmienne są też zęby. Przyjmuje się jednak, że na wizytę kontrolną powinno się zgłaszać w miarę potrzeb, jednak nie rzadziej niż raz na pół roku. Pozwoli to na ścisłą kontrolę stanu uzębienia i umożliwi odbycie zabiegów oczyszczania czy wybielania. Szczególną kontrolą powinny być objęci pacjenci palący papierosy, dzieci oraz kobiety ciężarne. W tych grupach problemy z zębami występują częściej, a tempo niepożądanych zmian jest wyższe niż u pozostałych pacjentów. Każdorazową informację o terminie kolejnej wizyty powinien podać lekarz na końcu zabiegu.
Czym grozi brak działań zapobiegawczych?
Systematyczna diagnostyka stanu uzębienia diametralnie zwiększa szanse na uniknięcie próchnicy, leczenia kanałowego, złamanego zęba, a nawet usunięcia. Potencjalne zaniedbania wpływają także na rozwój dolegliwości związanych z przyzębiem, które ze względu na swoją popularność zalicza się do chorób społecznych. Ziarnina zęba, jedno ze schorzeń przyzębia, pojawia się często w wyniku kolczykowania czy w ranach zabiegowych. Szybko wykryta nie wiąże się z dużymi uciążliwościami. Niestety lekceważona może doprowadzić do konieczności skorzystania z usług chirurgii stomatologicznej. Prewencyjne wizyty kontrolne, które przebiegają w miłej atmosferze, pozwalają na uniknięcie takich sytuacji. Zmniejszają także prawdopodobieństwo konieczności korzystania z usług protetyka i zakładania kosztownych implantów.
